Zero Day – nieznane zagrożenie w cyberprzestrzeni

30 sierpnia 2024

Zero day to termin, który budzi grozę wśród zespołów Blue Team ds ochrony cyberbezpieczeństwa w organizacjach. To nieznana, niewykryta oficjalnie luka w zabezpieczeniach, która może zostać wykorzystana przez cyberprzestępców do przeprowadzenia ataku. Jak chronić się przed zero day? Jakie są konsekwencje takich ataków? Przeczytaj nasz artykuł, aby dowiedzieć się więcej o tym zagrożeniu czyhającym w cyberprzestrzeni.

Czym jest zero day?

Zero day, znany też jako 0-day, to nieznana podatność lub luka w zabezpieczeniach oprogramowania, która może zostać wykorzystana do przeprowadzenia cyberataku. Nazwa "zero day" odnosi się do faktu, że producent oprogramowania ma zero dni na naprawienie błędu od momentu jego wykrycia. Cyberprzestępcy, którzy odkryją taką lukę, mogą ją wykorzystać zanim zostanie ona załatana, co czyni zero day exploit szczególnie niebezpiecznym.

Zero day attack to atak przeprowadzony z wykorzystaniem nieznanej podatności. Może on przybierać różne formy, takie jak instalacja złośliwego oprogramowania, kradzież danych, przejęcie kontroli nad systemem czy paraliż infrastruktury. Ofiarami padają zarówno pojedynczy użytkownicy, jak i całe organizacje.

Nieznane luki w zabezpieczeniach mogą pozostawać niewykryte przez długi czas. Zdarza się, że nawet sami producenci oprogramowania nie są świadomi ich istnienia. Dopiero atak przeprowadzony z użyciem zero day’a uświadamia wszystkim powagę zagrożenia. Niektóre luki bywają sprzedawane na czarnym rynku, gdzie trafiają w ręce cyberprzestępców lub służb wywiadowczych różnych państw.

Konsekwencje ataków zero day

Ataki wykorzystujące nieznane podatności mogą mieć katastrofalne skutki. Oto niektóre z możliwych konsekwencji zero day attack:

  • Kradzież wrażliwych danych, takich jak dane osobowe, finansowe, handlowe czy medyczne
  • Instalacja złośliwego oprogramowania, takiego jak wirusy, trojany czy ransomware
  • Przejęcie kontroli nad zainfekowanym urządzeniem lub systemem
  • Paraliż infrastruktury krytycznej, takiej jak systemy energetyczne, transportowe czy finansowe
  • Naruszenie prywatności i reputacji ofiar ataku
  • Straty finansowe wynikające z przestoju w działalności, kosztów usuwania skutków ataku czy odszkodowań

Przykładem konsekwencji zero day może być atak WannaCry z 2017 roku. Wykorzystano w nim lukę w zabezpieczeniach systemu Windows, infekując setki tysięcy komputerów na całym świecie złośliwym oprogramowaniem ransomware. Ofiary, wśród których znalazły się szpitale, korporacje i instytucje rządowe, utraciły dostęp do swoich danych.

Inny przykład to atak Stuxnet, który miał miejsce w 2010 roku. Zero day exploit posłużył do zainfekowania systemów kontrolujących irańskie wirówki wzbogacające uran. W efekcie doszło do fizycznych uszkodzeń infrastruktury i opóźnienia irańskiego programu nuklearnego. Atak przypisuje się amerykańskim i izraelskim służbom.

Jak chronić się przed zero day?

Ochrona przed nieznanymi podatnościami to duże wyzwanie, ale istnieją sposoby na zminimalizowanie ryzyka zero day attack:

  1. Segmentacja sieci - podział sieci na mniejsze, odizolowane segmenty, co utrudnia rozprzestrzenianie się zagrożeń.
  2. Monitorowanie ruchu sieciowego - wykrywanie i blokowanie podejrzanych aktywności, które mogą wskazywać na próbę ataku.
  3. Stosowanie rozwiązań bezpieczeństwa - firewalle, systemy wykrywania i zapobiegania włamaniom (IDS, IPS, EDR, XDR, SOAR, SIEM, Firewall), sandboxing.
  4. Edukacja użytkowników - uświadamianie pracowników na temat zagrożeń i uczenie bezpiecznych praktyk, takich jak ostrożność przy otwieraniu załączników czy klikaniu linków.
  5. Hardening - czyli dodawanie kolejnych warstw zabezpieczeń do systemów, tak aby utrudnić atakującym działania.

Warto pamiętać, że stuprocentowa ochrona przed zero day nie jest możliwa. Nowe podatności wciąż będą odkrywane. Ważne jest jednak, aby minimalizować ryzyko i być przygotowanym na reagowanie w przypadku incydentu.

Zero day exploit - jak są odkrywane?

Nieznane luki w zabezpieczeniach są odkrywane na różne sposoby. Czasami znajdują je sami producenci oprogramowania podczas testów i audytów bezpieczeństwa. Zdarza się też, że zgłaszają je zewnętrzni badacze, korzystając z programów bug bounty, które oferują nagrody za wykrycie podatności.

Niestety, luki bywają też odkrywane przez cyberprzestępców lub służby wywiadowcze, którzy wykorzystują je do własnych celów. Mogą oni stosować takie techniki jak fuzzing, czyli automatyczne generowanie losowych danych wejściowych w celu wywołania błędów w programie.

Gdy zero day exploit zostanie użyty w ataku, specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa analizują jego działanie, aby zrozumieć naturę podatności. Następnie producent oprogramowania może stworzyć łatkę naprawiającą lukę. Cały proces trwa jednak jakiś czas, co daje atakującym okno możliwości na wykorzystanie podatności.

Sposób odkryciaOpis
Wewnętrzne testy bezpieczeństwaProducent oprogramowania sam znajduje lukę podczas testów i audytów
Programy bug bountyZewnętrzni badacze zgłaszają podatność w zamian za nagrodę finansową
Analiza po atakuSpecjaliści analizują działanie zero day exploit użytego w ataku, aby zrozumieć lukę
Odkrycie przez cyberprzestępcówHakerzy znajdują lukę i wykorzystują ją do ataków zanim zostanie załatana

Słynne ataki zero day

W historii cyberbezpieczeństwa zapisało się wiele głośnych ataków z wykorzystaniem nieznanych podatności. Oto niektóre z nich:

  • Operacja Aurora (2009) - seria ataków na amerykańskie korporacje, w tym Google, z wykorzystaniem luk w Internet Explorerze. Za atakami stały prawdopodobnie chińskie służby.
  • Atak na RSA (2011) - włamanie do systemów firmy RSA i kradzież danych związanych z tokenami bezpieczeństwa SecurID. Wykorzystano do tego celu załącznik Excel ze złośliwym kodem.
  • Heartbleed (2014) - poważna luka w popularnej bibliotece kryptograficznej OpenSSL, umożliwiająca kradzież wrażliwych danych. Podatność istniała przez 2 lata zanim została odkryta.
  • Atak na Ukrainę (2015) - pierwsze w historii cyberataki, które spowodowały fizyczne uszkodzenia infrastruktury energetycznej. Wykorzystano m.in. lukę w oprogramowaniu kontrolującym podstacje elektryczne.

Nieznane podatności w zabezpieczeniach to tykająca bomba. Nigdy nie wiadomo, kto i kiedy może je odkryć oraz wykorzystać. Dlatego tak ważna jest czujność i odpowiednie przygotowanie.

Podsumowanie

Zero day to poważne zagrożenie w świecie cyberbezpieczeństwa. Nieznane luki w zabezpieczeniach dają przestępcom możliwość przeprowadzania wyrafinowanych ataków, zanim producenci zdążą je załatać. Konsekwencje takich incydentów bywają katastrofalne - od kradzieży danych po paraliż infrastruktury.

Aby chronić się przed zero day, należy stosować dobre praktyki, takie jak regularne aktualizacje, segmentacja sieci, monitorowanie ruchu czy edukacja użytkowników. Warto też śledzić informacje o nowych podatnościach i reagować na incydenty zgodnie z przygotowanym planem.

Warto wspomnieć, że organizacje skupiające się tylko i wyłącznie na programach Bug Bounty, bez wykonywania pentestów przez profesjonalne firmy, mogą się narazić na liczne problemy. Wyobraźmy sobie sytuację, gdzie duża organizacja płaci za podatność zdalnego wykonania kodu (czyli atakujący ma dostęp do całego systemu) 1000 dolarów. Na czarnym rynku taką podatność można kupić za 10 000 lub nawet 100 000 dolarów. Powstaje pytanie, co zrobi researcher, który odkrył taką podatność w programie bug bounty… - dodaje Maciej Cieśla - Head of Cybersecurity HackerU Polska

Jeśli chcesz poszerzyć swoją wiedzę z zakresu cyberbezpieczeństwa i nauczyć się jak chronić siebie oraz swoją organizację, sprawdź kursy oferowane przez HackerU. Nasi eksperci wprowadzą Cię w świat zagrożeń czyhających w cyberprzestrzeni i pokażą, jak skutecznie się przed nimi bronić. Zajrzyj do naszego słownika cyberbezpieczeństwa i zapisz się na kurs już dziś!